czwartek, 27 sierpnia 2015

3 dni !!

Zostały 3 dni, wszystkie sprawy mam już załatwione, prezenty kupione i nawet jestem juuz praktycznie spakowana!
Moja walizka GŁÓWNA waży w tej chwili 9,5 kg zostało mi tylko dopakować kilka drobiazgów i prezenty. Więc w 23 kg na pewno się zmieszczę.

Korzystając z okazji chciałam pokazać Wam kilka ujęć mojego pre-departure project, z którego jestem naprawdę dumna.

Tym wpisem, kończę również przygodę z blogiem, który miał być tylko pomocą dla przyszłych au pair aby mogły/li zobaczyć jak to wszystko wygląda od tej strony papierkowej, krok po kroku.

Życzcie mi powodzenia. :)















wtorek, 18 sierpnia 2015

Visa? No problem.

Spotkanie wizowe odbyło się w poniedziałek 17.08. w konsulacie w Warszawie. Umówiona byłam na godzinę 8.00.
Do Warszawy udałam się już w niedzielę. Z Wrocławia wylot miałam już o 6:55 żeby o 7:45 wylądować na Modlinie.





Pod ambasadę dotarłam kilka minut po 8. Przed budynkiem już stała kilkuosobowa kolejka. Na szczęście wszystko sprawnie szło. Zabrali ode mnie telefon prześwietlili  torbę i puścili dalej.
Następne okienko w którym sprawdzali DS i Confirmation oraz dostałam numerek:
Następnie pobieranie odcisków i czekanie w kolejce do rozmowy. Ja miałam numer 41 a na monitorach było dopiero 20 ale na szczęście sprawnie to szło i czekałam nie całą godzinę. 
Podeszłam do okienka, powitała mnie przemiła Pani Konsul.Zobaczyła że będę Au Pair i przeszła do rozmowy po angielsku. 
Standardowe pytania: gdzie będę (okazało się że Pani Konsul jest z miasta do którego jadę, powiedziała, że jest naprawdę super i na pewno mi się spodoba), jakie mam doświadczenie z dziećmi, czy rozmawiam teraz z rodziną, czym się zajmuję aktualnie oraz co zamierzam robić po powrocie. Nie chciała żadnych dokumentów oprócz confirmation i DS. Zapytała również czy zapoznałam się ze swoimi prawami. Na koniec powiedziała "You'r visa is approved enjoy your stay in US."
Przede mną ostatnie 4 dni pracy. Do wyjazdu zostało 13 dni a ja nawet nie mam prezentów, super.

sobota, 1 sierpnia 2015

30 DNI!

Czas biegnie jak szalony ! Dopiero było 56 dni a zostało już tylko 30!

Postanowiłam zrobić podsumowanie na temat agencji Au Pair Care:  krótko zwięźle i na temat.

Plusy: 
* cena
* kontakt z konsultantką
* czas otwarcia roomu (jeden dzień) od dostarczenia wszystkich dokumentów
* wszystkie papiery składamy przed otwarciem roomu - dla mnie to plus, po znalezieniu rodziny
    mogę spokojnie zająć się pakowaniem,wizą itp a nie muszę latać po lekarzach i urzędach
* interview we wszystkich dużych miastach
* odpowiadają na wszystkie maile i pytania (wierzcie mi, miałam ich całą masę!)
* 3 rodziny na profilu jednocześnie

Minusy :
* proces matchowania. Wiem, że nie u każdego tak jest, ale u mnie oczekiwanie na każdą rodzinę trwało ponad miesiąc . Wiem, być może nie miałam szczęścia i w innych agencjach było by tak samo - możliwe. Chodzi o to, że agencja nie może nic z tym zrobić, chociaż moja aplikacja wydawała się idealna dla agencji (ponad 2600 godzin z dziećmi w przedziale wiekowym 0-9, kolorowe zdjęcia, przebywałam już dłuższy okres czasu po za domem itp.) oni  i tak rozkładali ręce. Pisałam maile a jedyne co mi zaproponowali to dosłanie nowych referencji oraz kilku zdjęć. Jedyne co mogli zrobić to co tydzień zmieniać mi zdjęcie profilowe. Byli bezradni. Dla mnie to jest największy minus tej agencji. Nikt nie ma wpływu na to czy rodziny będą czy nie, nie mogą nawet nikomu podesłać mojego profilu. A jak wiadomo takie czekanie na rodziny zniechęca.

Jeśli drugi raz miała bym wybierać na pewno wybrałabym tą samą agencję - do tego momentu. Tzn. Zobaczymy jak sprawy rozwiną się po moim przyjeździe, po jakimś czasie również zrobię post o tym czy coś się zmieniło i jeśli tak to czy na lepsze czy na gorsze.

Dość tych żali, koniec końców rodzinę znalazłam i mam nadzieję że okaże się ona naprawdę PM.
Także jeśli ktoś czeka naprawdę długo na rodzinę to nie martwcie się - NA PEWNO ZNAJDZIECIE.


Co do papierów wizowych. Sprawiły mi "trochę" trudności.
Spotkanie mam umówione na 17 sierpnia w ambasadzie w Warszawie. I zostaną dwa tygodnie do wylotu ;o !