Razem z moją nieogarniętą koleżanką (pozdrowienia dla Izki ) dnia wczorajszego złożyłyśmy papiery do GAWO.
Jako, że już na samym początku zmagamy się z trudnościami (nienawidzę papierkowej roboty), postanowiłyśmy założyć bloga, by pomóc przyszłym au pair.
Opisywać będę krok po kroku jak to wygląda.
W temacie au pair jestem już jakoś od 4 lat. Zakochana w Nowym Jorku od ok 7-8 lat.
Tak więc pewnego dnia zaczęłam szukać możliwości wyjazdu do Stanów i w końcu znalazłam! Od samego początku wiedziałam, że kiedyś z tego skorzystam. I tak też się stało.
Pierwszą rzeczą jaką zrobiłam, było załatwienie referencji z opieki nad dziećmi.
Następnie załatwiłam wymagane dokumenty, ponieważ wiedziałam, że od dnia podpisania umowy mamy tylko 30 dni na dostarczenie wszystkich dokumentów. Jako, że paszportu nie posiadałam, wyrobiłam go w pierwszej kolejności (czas oczekiwania ok. 3 tygodnie). Kolejne było zaświadczenie o niekaralności (wydane od ręki), oraz międzynarodowe prawo jazdy (czas oczekiwania 2dni).
Następnie było wypełnienie formularza zgłoszeniowego po którym pani z agencji drogą mailową, przesłała mi ankietę zgłoszeniową, którą wypełniłam, wydrukowałam, podpisałam i odesłałam i po ok. 30 minutach rozmowa telefoniczna. Pani bardzo uprzejma, najpierw pytanie o doświadczenie z dziećmi, jak często jeżdżę samochodem, czy umiem pływać lub na czymś grać. No i wiadomo krótka rozmowa po angielsku. Spokojnie, wszystko mówione prostym językiem, wyraźnie i powoli. Pytanie o to dlaczego chcę być au pair, w co lubię się bawić z dziećmi, i jakie stany chciałabym odwiedzić i tyle ;)
Kolejną rzeczą po rozmowie jest przesłanie umowy do podpisania. 4 strony, które należy dwukrotnie wydrukować, podpisać i wysłać zwykłą pocztą. Oraz zeskanować i wysłać na maila razem z potwierdzeniem wpłaty pierwszej raty.
Na razie to tyle!
Mam nadzieję ze komuś przyda się taka relacja na bieżąco ;)
Do następnego !
Ps. Byłabym zapomniała. Korzystamy z promocji dla koleżanek, dlatego też nasze umowy muszą być podpisane w tym samym dniu.
